Grean pod (Zielony strąk), photo: Kelly Austin
Green leaf, photo: Stewart Hay
Green leaf, photo: Stewart Hay
ENG
Green Leaf
Dim. : 172 x 31 x 31 cm
is one of the sculptures assembled from ceramic segments on steel structures.
It has grown out of my spiritual connection with plants, an awe towards their sentience. By enlarging a small branch to a human size dimension, I am showing that on the energetical level we are but one. David Abram in “The Spell of Sensuous” has written about this unbelievable unity with the animate and inanimate nature. Reading his incredible, poetical, philosophical texts have influenced me to draw from the dialogue between man and nature.
PL
Zielony liść
Wymiary : 172 x 31 x 31 cm
To jedna z serii rzeźb z segmentów ceramicznych na stalowych stelażach, które powstają w okresie 2003-2022. Wyrósł z poczucia duchowej więzi z roślinami, zachwytu nad ich zdolnością odczuwania zmysłowego. Powiększeniem małej gałązki do rozmiarów człowieka pokazuję, że na płaszczyźnie energetycznej jesteśmy jednym. Potrzebuję towarzystwa zharmonizowanych roślin, żeby wrócić do siebie i poczuć jedność z całym światem dzikiej natury. O tej niezwykłej unii ze światem ożywionej i nieożywionej przyrody pisał David Abram w „The Spell of the Sensuous” a lektura jego niezwykłych, poetyckich, filozoficznych tekstów w dużej mierze wywarła wpływ na moją nieustającą chęć czerpania inspiracji z tajemnicy dialogu człowieka z przyrodą.
Whispers in the Shadow of a Tree 1, dim.: 135 x 45 x 30 cm, photo: Louis Power
ENG
Whispers in the Shadow of a Tree 1-5, 2014
Steel &raku clay, stoneware,
Australian National University, Ceramics,
Diploma of Art final work.
Imaginative garden made up by a series of 13-14 sculptures. It wants to convey specific urgency of spending time and becoming connected to the wild plants. Being immersed in nature harmonized me. I have created a whole inner plants family referring to human dimensions to emphasize their energetical kinship and amazing role in our life.
The process of their crafting was tedious and based on chance. Throwing and flipping clay created random organic texture and special molds helped solidify them. Multiple firings have benefited in unrepeatable effects. Hand cut and welded steel constructions have resulted in multileveled Whispers in the tree shadows installation.
PL
Szepty w cieniu drzew 1-5, 2014,
stal, glina szamotowa, kamionka,
Australian National University, Ceramics,
Diploma of Art final work.
Ogród wyobraźni, który tworzy seria 13-14 rzeźb opowiadająca o specyficznej potrzebie przebywania wśród dzikich roślin, o więzi i zachwycie nad ich zdolnością odczuwania zmysłowego. Rośliny odgrywały rolę mojej zastępczej rodziny w życiu na emigracji w Australii. Spędzanie z nimi czasu harmonizuje i przywraca równowagę wewnętrzną. Stworzyłam całą rodzinę wewnętrznych roślin w rozmiarach nawiązujących również do postaci ludzkiej by zwrócić uwagę na ich bliskie pokrewieństwo i niezwykłą rolę jaką odgrywają w naszym życiu.
Proces ich tworzenia bardzo żmudny i w dużej mierze opierający się o przypadek. Rzucanie i rozciąganie gliny tworzy losową organiczną fakturę a miękkie formy pozwalają utrwalić te faktury. Wielokrotne przepalanie segmentów na różne temperatury dało niepowtarzalne efekty. Ręcznie wycinane i spawane elementy stalowych konstrukcji stworzyły wielopoziomową instalację ogrodu.
Whispers in the Shadow of a Tree 2, 2014, dim.: 152 x 65 x 51 cm, photo: Louis Power
Whispers in the Shadow of a Tree 3 , dim.: 77 x 45 x 19 cm, photo: Louis Power
Whispers in the Shadow of a Tree 4, dim.: 49 x 45 x 18 cm, photo: Louis Power
Whispers in the Shadow of a Tree 5 , dim.: 57 x 31 x 16 cm;
Whispers in the Shadow of a Tree 6 , dim.: 60 x 40 x 26 cm;
photo: Kelly Austin
Fortress, photo: Andrew Sikorski
ENG
Fortress, 2013
60 x 60 x 169 cm, grog clay. 1280 d. C, Canberra
I have hand built and constructed the sculpture under the influence of the memory of the surreal novel “Tatar’s Desert” by Dino Buzzati and sensations that came with reading it. In the beginning of my emigrant life in Australia, I had a feeling of social isolation and not being grounded. It was accompanied by intensity of alienation, not belonging even though I was surrounded by my own family.
PL
Twierdza, 2013,
Canberra, 60 x 60 x 169 cm, glina szamotowa, 1280 st. C
Wylepiona i skonstruowana pod wpływem wspomnienia lektury surrealistycznej powieści „Pustynia Tatarów” Dino Buzzatiego oraz zagadkowego braku gruntu pod nogami przez pierwsze kilka lat pobytu na emigracji w Australii. Towarzyszyło mu poczucie izolacji społecznej, alienacji, nieprzynależności, pomimo nowej własnej rodziny, w której żyłam.
Wrapped in shine (Otulone blaskiem,) photo: Grażyna Supel-Szczerbic
ENG
Wrapped in shine, 2022
Raku clay, 1200 d. C, dim. 82 x 68 x 160cm
15 th Biennial of Keramos Ceramics
Watching the changes of my own human nature in reaction with the world, reflects in my creative process. Between mid 2019 and 2022 I have been constantly moving houses. The creative process became a luxury. The technique of working on a texture and construction of “Wrapped in shine” is a record of oscillating emotional states. Even though the pattern I would initially introduce was similar in each segment, the final effect was out of control, unrepeatable. Work in progress, struggling with myself during it, fascinates me.
Makers are very often highly judgmental towards their own work. I choose devotion to a process of work and accept what comes and will come. Nevertheless, the inner critic doesn’t sleep. What remains is to agree to changeable; emotions passing by create thoughts and then my reality
in which I reside now.
PL
Otulone blaskiem, 2022
glina szamotowa, 1200 st. C, wym. 82 x 68 x 160cm
XV Biennale Ceramiki Keramos, Warszawa
Obserwowanie zmian natury ludzkiej w reakcji ze światem.
Od dwóch i pół lat w permanentnej przeprowadzce. Praca kreatywna, artystyczna, szczególnie teraz stała się luksusem; aktem, który wymusza spontaniczność, działanie w warunkach zastanych. Technika tworzenia faktury a i cała konstrukcja jaka została użyta w rzeźbie „Otulone blaskiem” są zapisem oscylujących stanów emocjonalnych podczas kilkumiesięcznego okresu pracy. Mimo, że nanoszenie wzoru, początkowo, jest stosunkowo podobne w każdym segmencie, to jednak efekt końcowy jest już nie do powtórzenia. Fascynuje mnie zanurzanie się w tej przemianie i niewartościowanie jej. Często jako twórcy zmagamy się z własną oceną. Bardziej interesuje mnie oddawanie się pracy i akceptacja tego co jest i co będzie. Nie mniej podczas pracy mierzymy się nieustannie z naszym krytykiem wewnętrznym. Zostaje przyjąć to co zmienne; emocje, które przepływając tworzą myśli a potem i rzeczywistość, w której jestem.